Tofifest

Newsletter

Rozpoczynamy nabór filmów na 22. Międzynarodowy Festiwal Filmowy Tofifest. Kujawy i Pomorze
Rozpoczyna się nabór zgłoszeń do dwóch konkursów na 22. Międzynarodowy Festiwal Filmowy Tofifest. Kujawy i Pomorze. Na wypełnione formularze czekamy do 15 maja, a tegoroczna edycja festiwalu odbędzie się w dniach 25–30 czerwca w Toruniu. Więcej »

Niepokorne Anioły trafiły do laureatów 21. Międzynarodowego Festiwalu Filmowego Tofifest. Kujawy i Pomorze!
W sobotę odbyła się gala zakończenia festiwalu — nagrody powędrowały do Adrianny Biedrzyńskiej, Leny Góry, Eryka Lubosa i Magdaleny Zawadzkiej. Grand Prix festiwalu zdobył film „Chleb i sól” Damiana Kocura, a serca publiczności podbił film Artura Więcka „Prawdziwe życie aniołów”. Więcej »

«Абетка щастя» та «Операція «Мумія»» в українській версії для найменших глядачів 21. Міжнародного кінофестивалю Tofifest. Куяви і Помор’я
Першого та другого липня, в Cinema City, відбулися покази фільмів «Абетка щастя» та «Операція «Мумія»» в українському дубляжі для наших наймолодших глядачів з України. Więcej »

Facebook Twitter YouTube Blogspot Myspace

Akademia Filmu Europejskiego

Odsłona pierwsza: postmodernizm w filmach Petera Greenaway’a

Wąż pożerający własny ogon… tak zwykło się mawiać o postmodernizmie, w którym dopatrywano się zmierzchu sztuki filmowej. To nurt, o którym powiedziano już wiele, choć w istocie nie powiedziano niczego. To prąd ― atrakcyjny zarówno dla filmoznawców, jak i przeciętnego odbiorcy – o którym wciąż snuje się rozważania, toczy dysputy. Kto ma słuszność? Wydaje się, że nikt nie wypowiedział w tej kwestii ostatniego słowa. Tu każdy ma rację i nikt jej nie ma.

Postmodernizm to konglomerat sprzeczności, „pojęcie worek”, zawierający w sobie wszystko – od kulturowych nawiązań, kalek i cytatów, do innych dzieł sztuki, poprzez irracjonalność i kicz, aż do przezroczystości dzieła, zaburzeń jego perspektywy oraz ostentacyjnej sztuczności. Wiele można pod tę tendencję podciągnąć, wszystko można w nią wpisać. To prąd rebeliantów, odchyleńców, odmieńców. Trend idealnie wpisujący się w poetykę tegorocznego hasła festiwalu… „Bo każdy ma w sobie bunt”. Taki bunt jest niewątpliwie wyznacznikiem ponowoczesności – kultury wywodzącej się w punka.

W festiwalowym cyklu Akademii Filmu Europejskiego podjęty zostanie temat postmodernizmu w kontekście twórczości Petera Greenawaya ― jednego z nielicznych twórców, którzy na dobre rozsmakowali się w tym nurcie, obficie czerpiąc z malarstwa, czego przykładem będzie prezentowany podczas Akademii, Kucharz, złodziej, jego żona i jej kochanek, z literatury – co zobaczymy w Wyliczance, a niekiedy i z architektury – zobrazuje to Brzuch architekta. Te intertekstualne nawiązania są zaczepką, perskim okiem robionym w kierunku widza, grą. Reżyser, cytując dla samego cytowania, pozwala odbiorcy na wielorakie interpretacje, deszyfracje kodów znaczeniowych, zachęca go do współtworzenia swojego obrazu.

Akademia Filmu Europejskiego bierze sobie za cel spełnić zamierzenia brytyjskiego reżysera oraz stawia pytanie… Czy Greenaway jest klasykiem? Zważywszy na liczne aluzje do dzieł mistrzów pędzla i skłonność do uporządkowań, moglibyśmy pochopnie stwierdzić, że tak. Czy buntownikiem? W jego filmach pełno brzydoty i zgnilizny, mariażu sacrum i profanum, koegzystencji tego, co wysokie, z tym, co niskie. Czy uda się jednoznacznie odpowiedzieć?

Karolina Bednarek