Dla MFF Tofifest kino i jego twórcy z regionu zajmują rokrocznie ważną pozycję w programie. Nie inaczej będzie i w tym roku, kiedy w paśmie Mistrzowie zaprezentujemy retrospektywę urodzonego w Bydgoszczy współtwórcy polskiej szkoły dokumentu Kazimierza Karabasza, który dla polskiego dokumentu zrobił tyle, co Andrzej Wajda dla fabuły.
Jego filmy szły w kontrze do lansowanych przez PRL propagandówek, pokazywały Polskę taką, jaka była naprawdę, bez upiększeń i bez przekłamań. Reżyser mówił niezależnym głosem i do końca pozostał niepokorny. Odmienił polski dokument, skupiony dotąd na inscenizacji. Karabasz wprowadził na plan dodatkowe oświetlenie, które umożliwiało mu rejestrowanie rzeczywistości jeden do jednego. Włączał kamerę i obserwował. Interesowało go tu i teraz, zapis czasów, konfrontowanie widza z tym, co dookoła niego. Z tej metody korzystają do dziś dokumentaliści w kraju i za granicą. Karabasz pozostał niepodważalnym autorytetem w świecie dokumentu aż do śmierci 11 sierpnia 2018 roku.
W historii kina jego dokonania zapisywały się od lat 50., kiedy rozkwitła tak zwana czarna seria, na którą złożyły się filmy pokazujące skrywane obszary polskiej rzeczywistości. Wpisywały się w nią jego pierwsze dwa filmy - „Gdzie diabeł mówi dobranoc” (1956) i „Ludzie z pustego obszaru” (1957) zrealizowane wspólnie z Władysławem Ślesickim, a także nakręcone już w pojedynkę „ Z powiśla…” (1958) naświetlały zacienione dotąd miejsca - Pragę, Targówek czy Powiśle właśnie, pokazywały trudy i niebezpieczeństwa czyhające na mieszkańców każdego dnia w kraju, choć media i władza malowały zupełnie inny obraz tych miejsc.
Następnie przyszedł czas na serię poświęconą zbiorowościom, do której zaliczały się „Ludzie w drodze” (1960), „Muzykanci” (1960) czy „Węzeł” (1961). Charakteryzowała je kamera skupiona na działaniu ludzi w grupie - w pracy i czasie wolnym. Potem Karabasz zindywidualizował bohatera - w „Roku Franka W.” (1967), „Sobocie Grażyny A. i Jerzego T.” (1969) czy „Przenikaniu” (1978) skupił się na jednym człowieku, kreślił jego przenikliwy portret. Z obu tych serii zrodziła się trzecia seria poświęcona społecznym syntezom w takich filmach jak „Pamięć” (1978) i „Próba materii” (1981) czy filmy z ostatnich lat: „Portret w kropli” (1997), „O świcie i przed zmierzchem” (1999) czy „W pierwszej fazie lotu…” (2001).
W ramach retrospektywy na festiwalu zobaczymy m.in. takie jego filmy, jak wspomniani "Muzykanci", "Ludzie w drodze", "Węzeł" czy "Na progu".